[XX] Rhan Boleyn nominowana!

Nie mam cholernego pojęcia, dlaczego to zrobiłyście, to świadczy tylko o tym, że coś z wami nie tak, ale skoro już mleko rozlane, to nie będę komentował. Według mnie powinnyście nominować do jakiejś nagrody MNIE, a nie Rhan, która nie robi nic, poza spisywaniem moich słów i ubarwianiem ich, ale kogo obchodzi, co ma do powiedzenia jakiś tam Laxus. 


Jak dobrze jest mieć wsparcie, prawda?
Po pierwsze, nim przejdziemy do meritum, witam ponownie, mallleństwa. Sporo mnie tu nie było, wasze blogi także zostały zaniedbane, ale po wstawieniu tego posta biorę się za nadrabianie. Co się tyczy rozdziału, podejrzewam, że przy sprzyjających okolicznościach pojawi się po północy, więc zapraszam. A teraz czas na przyjemności!
Zostałam nominowana do The Versatile Bolgger Award (trochę z francuskiego, nie?), oczywiście czuję się zaszczycona. A teraz co należy zrobić po otrzymaniu nagrody:


 Podziękować osobie, która Cię nominowała:


Shi i Izuno, serdecznie wam dziękuję! Informacja o tej nagrodzie sprawiła mi wielką radość, cały dzień się cieszyłam jak niepoważna ze schorzeniem umysłowym. Raz jeszcze bardzo wam dziękuję.
Edit: Nominowała mnie także Lucy, za co jej również dziękuję.


Pokazać nagrodę Versatile Blogger Award na swoim blogu:



Ujawnić siedem faktów o sobie:

I. Mieszkam w Szkocji.
II. Uwielbiam historię.
III. Za każdym razem gdy widzę wschód, zachód słońca lub burzę zastanawiam się, jakbym to opisała i w myślach układam odpowiedni opis.
IV. Gdy zaczynałam Historię Gromowładnego sądziłam, że odbiorców będzie mało lub zgoła żadnych, postanowiłam więc, że będzie miała ona zaledwie dwadzieścia rozdziałów. Wszystko się oczywiście zmieniło.
V. Mój laptop wabi się Tosia i jest pełnoprawnym członkiem rodziny.
VI. Uwielbiam m&a "One Piece", a na punkcie Luffyego, Shanksa i Zoro mam szczególnego bzika.
VII. Po zakończeniu HG planuję wcielić w życie projekt bloga ff na temat Złotego Rogera z m&a podanego powyżej.



Nominować siedem autorek blogów:


Elektrownia Aisic Knightwalker 
Tayla Moc Emocji 

Nie potrafię opisać swoich uczuć, zdobycie jakiejkolwiek nagrody za tworzenie to coś niesamowitego, mogę powiedzieć po raz kolejny "dziękuję", bo nic więcej nie jestem w stanie wymyślić. Chciałabym nominować więcej autorek, oraz Roszpuncię która JESZCZE nie stworzyła bloga, albo ja nic o tym nie wiem, bo po prostu wiem, że jej historia byłaby wspaniała. Regulamin jednak nakazuje wybrać siedmioro, wyboru dokonałam, mam nadzieję, że sprawi wam to choć małą przyjemność, dziewczyny. A na razie żegnam się, do usłyszenia, skarby. 

11 komentarzy:

  1. Rhan wybacz, że cię nie komentuję (ale zacznę, bo aż głupio) ale czytam.
    Mam przyjemność nominować cię (i oczywiście Laxusa) do kolejnego The Versitale Blogger Award (wkrótce znienawidzisz to cholerstwo tak jak ja) Zasady raczej znasz więc nie muszę dawać do siebie linku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też chciałam Roszpuncie nominować XDD ale cholera jeszczr nie założyła bloga :| Biedny Laxus nie pomyślałam, aby Ciebie nominować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laxa nie nominuj do niczego. To łajza podła. Debil. ISKIERKA!!

      Usuń
    2. Serio??? *Ociera łzy wzruszenia, mruga zawzięcie powiekami, żeby było ich więcej, a jej niemożność mówienia została odzwierciedlona i usprawiedliwiona gulą w gardle rozmiarów piłki siatkowej*. Shi, wzruszyłam się!!! *Pada na kolana, wali głową o podłogę. Gdy poczuła, że na czole tworzy się guz, położyła się płasko na podłożu i poczęła uderzać rękami i nogami o nie. Musiała pokazać jak to wpłynęło na jej życie emocjonalne*. Dość!!! *Wstała, otrzepała ubranie, ukłoniła się i wyszła. Skąd??? Nie wie. Dokąd??? Tez nie wie. Po prostu, chciała rozruszać kości*.

      Usuń
  3. Laxus, ty to tutaj robisz najmniej. Poza kłapaniem dziobem nie ma z ciebie pożytku, dlatego morda w kubeł i nie gadamy, nurkujemy :D. (By Ani Mru Mru).
    Laxus: Ale przecież to historia o MNIE, MEJ osobie i MYM życiu. *Wręcz krzyczy, tak się egzaltuje*.
    Ok. Ale to RHAN, zaznaczę, RHAN stuka w klawiaturę Tosi i tworzy opisy, wyłapując obrazy z twojej głowy. Z tym nie możesz polemizować.
    Laxus: A skąd wiesz??? Byłaś??? Widziałaś???
    Nie musiałam być, ani widzieć. Jestem kobietą i wiem, jakie działania jest gotowa podjąć płeć piękna, by uzyskać informacje :D.
    Laxus: *Wybałusza oczy na mnie. O nie, kochanie, tą uroczą minką to mnie nie zwiedziesz*. Ale... jak... kiedy... gdzie???
    Po prostu przyjmij to na klatę, Iskierko. I będzie mraśnie :). *Wyraz szoku nie ustępuję. Sądzę, że zasięgnę porady specjalisty neurologa, psychologa i psychiatry w jednym. Rhan, postaw diagnozę, proszę. Tak, tak, właśnie Ty jesteś tym specjalistą :D. Najlepszym w tych dziedzinach i do tego w jednej osobie łączysz trzy :D. Laxus ma szczęście. Płaci tylko Tobie, a ma opiekę specjalistów w komplecie. Ja z kolei jestem jego ortopedą, ale on, jak na złość, ma kości jak z żelaza. Co zrobić??? Ważne, że chociaż Ty go oskubiesz. Wiesz, zawyżaj kwoty jak tylko się da. A jak będzie Ci zbywało szmalu, ja chętnie przyjmę :D*.

    No a teraz na serio. Serdecznie Ci gratuluję :). I bardzo Ci dziękuję, że pomyślałaś o mnie i mnie chciałaś nominować. Niestety R na razie jest w czarnej hmmm... rozpaczy, tak to ujmę, bo R nie lubię brzydkich słów, a to, którego miała użyć, zaczyna się na "d".
    Podświadomość vel P: Jasne. A w FF to jakie słowa lecą???
    Roszpuncia vel R: No jak to jakie??? Łacińskie zwroty grzecznościowe funkcjonujące we współczesnej polskiej społeczności od zarania dziejów :).
    P: *Spogląda na mnie zdziwiona*.
    R: No co jest???
    P: Wiesz, że przez to, co mówisz, jedno wyklucza drugie???
    R: A co konkretnie???
    P: No „współcześnie” i „zaranie dziejów”.
    R: *Robię facepalma i spoglądam na MOJĄ P przez szparę między palcami*. Czy ty na serio jesteś odzwierciedleniem mej osoby???
    P: No tak.
    R: Rany boskie!!! Telewizja kłamie!!! Nauka też!!! Jeśli ty to ja, to ja się wypisuję i rezygnuję!!! Ja jestem inteligentna i potrafię odnaleźć ukryty sens wyrazów.
    P: *Uderza się dłonią w czoło*. Racja!!! Wcześniej nie zauważyłam!!! *Zmień okulistę, ten cię okłamuję*.
    R: Hello!!! Ja to zrobiłam specjalnie. Taki zabieg, by rozbawić Rhan, ale czy mi to wyjdzie??? Mam nadzieję :D. Chociaż Rhan jest zbyt inteligenta, żeby śmiać się z takich dennych wynurzeń...
    P: *Stuka obcasem o podłoże, krzyżuje ramiona na piersi i spogląda na mnie znad szkieł okularów*. No właśnie!!! Jak możesz???
    R: Samo tak wyszło. Co zrobić??? Jesteś mną, dlatego wiesz, że plotę, co mi ślina na język przyniesie.
    P: *Oburzona, odwraca się do mnie plecami i zamaszystym krokiem odchodzi w sobie tylko wiadome miejsce*.
    R: No nareszcie!!! Trochę spokoju :D. Rhan, pamiętaj, że niezwłocznie Cię poinformuję, jak tylko moje blogi ruszą. Hmm… To nastąpi w dalej nieokreślonej przyszłości, co symbolizuje ten znak: „∞”. No także, tego, chyba na tym zakończę, bo nie wiem, co mi pisane. A jeszcze jedno!!! Rhan, a ta Tosia to się od TOSHIBY wzięła, czy jak??? Wścibstwo pierwsza klasa, wiem, jednakże nie mogłam się powstrzymać :D. No to do następnego!!!

    PS. Ty na serio chcesz mojej śmierci!!! Fajnie, że dodasz nowy rozdział. Niezmiernie mnie to cieszy, bo niemający zaległości czekają, ale ja jestem ze wszystkim do tyłu. *Ociera z twarzy rzęsiście spływające łzy, wykrzywia usta w podkówkę i drży na całym ciele*. Dobra!!! Koniec tego ronienia łez. Czas zrobić coś pożytecznego dla świata!!! A co??? Sama nie wiem :D. No to ja ne, kochana!!!

    Twoja R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yup, Tosia od Toshiby :D
      Nie płacz, Rosi, nadrobisz, wakacje przed nami :*
      Moja diagnoza cd. Laxusa jest prosta;
      Kretyn. Na ten temat nie da się nic więcej powiedzieć, bo to nie dość, że zazdrosne o cudzy talent, tak, dobrze usłyszałeś, Iskierko, TALENT, to jeszcze próbuje, marnie, zwrócić na siebie uwagę przywłaszczając sobie zasługi innych.

      Usuń
    2. Znów się na mnie wyżywasz, Wariatko. Co ja Ci takiego zrobiłem? Nie mówię, że się jakoś szczególnie przejmuję, ale napisałaś, że wrzucisz nowy rozdział, który jest w proszku, a którym ty się wcale nie zajmujesz. Rusz ten swój tyłek i bierz się do roboty. A o tym talencie to se jeszcze pogadamy...

      Laxus D.

      Usuń
    3. Witaj Laxus. Nie macie o czym gadać, bo TALENT NALEŻY DO RHAN!!! I koniec kwestii :D.

      Rhan, postaram się sprawić, by nie "polały się łzy me czyste, rzęsiste" i nie zaściełały podłogi w mym domostwie.Pozdrowienia dla Tosiunieczki :*. I dla Ciebie też :*.

      Usuń
    4. Wy tak na Laxus'a mówicie, a dzięki niemu jest ten blog, bo dyktuje rozdział, a wcale nie musiał. Zobaczycie jak jebnie piorunem, to jej cały sprzęt padnie.

      Usuń
  4. Nominować to się chciało, a przeczytać ostatniego posta sprzed wieków to już nie? A, kysz!

    OdpowiedzUsuń
  5. RHAN, KURWA, DAWAJ ROZDZIAŁ DO JASNEJ CHOLERY.

    Żarty sie, jak widzisz, skończyły.
    Wilczy namierza twoje reiatsu.

    OdpowiedzUsuń